Piękne miejsca, to hasło, które towarzyszy mi odkąd pamiętam.
Zawsze zachwycałam się naturą a moim ulubionym miejscami od zawsze są te, w których mogę kolekcjonować najpiękniejsze zachody słońca, nucąc przy tym ulubioną melodię "Dmuchawce latawce wiatr".
Od zawsze również ten wiatr nosił mnie z miejsca na miejsce, kochałam podróżować i doświadczać wciąż czegoś nowego. Również
od zawsze z pełnym zachwytem podziwiałam, to co stworzył sam człowiek. Czyli architektura, sztuka i zaawansowane technologie.
Jednocześnie wychodząc poza poezję ;), oprócz studiów na kierunku turystycznym, zawsze fascynowały mnie relacje, psychologia, negocjacje i protokół dyplomatyczny.
Łącząc moje wszystkie zamiłowania napisałam obszerną pracę dyplomową na temat "Savoir Vivre w Turystyce."
Pewnego dnia połączyłam ze sobą te wszystkie kropki na mapie swoich pasji i wiedzy, dodałam do tego coś bardzo istotnego czyli -
P e r f e k c j ę i tak w 2010 roku powstało nasze biuro Deluxe Travel Club, które specjalizuje się w luksusowych podróżach dla najbardziej wymagających klientów.
Kocham wyzwania, nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych i zawsze dążę do celu. Nie opuszcza mnie optymistyczne nastawienie i kocham to co robię.
Inspirują mnie ludzie – ciekawi, inteligentni, pełni pasji. Jestem szczęśliwa, że od wielu wielu lat się takimi otaczam i razem możemy realizować coś wyjątkowego i oryginalnego, czyli organizować najpiękniejsze luksusowe wakacje.
Do tej pory serce rośnie - dusza śpiewa, jak odwiedzam Malediwy, które uwielbiam za spokój, za białe plaże, za wszystkie odcienie niesamowitych turkusów i za możliwość zanurzenia się z maską w wodzie, w której mogę podziwiać fascynujący podwodny świat. Dziękuję wtedy za spotkanie z każdą rybką Nemo i za każdy totalny zachód słońca jakiego tam doznałam. Potem z prędkością światła jestem gotowa znaleźć się w Dubaju, który tętni życiem i lśni luksusem najbardziej ekskluzywnych hoteli świata. Uśmiechnięci ludzie, mnóstwo słońca i wybitne owoce morza daje mi niezmiennie Hiszpania, do której zawsze wracam w podskoku jak do drugiego domu.
Na jedno nie ma miejsca w moim życiu: na nudę.
Ogromnie się cieszę, że każdego dnia rozkładamy przed naszymi klientami czerwony dywan i zapraszamy ich do niezwykłej podróży.
Do odkrywania najpiękniejszych zakątków świata, do doświadczania tego, co najbardziej wyjątkowe, a to wszystko podajemy
w najbardziej luksusowym opakowaniu.
Zawsze wiedziałam, że moje życie będzie związane z turystyką.
Wybierając studia, nawet przez chwilę nie rozważałam innego kierunku – dla mnie to była prosta kalkulacja: robić w życiu to, co się kocha! A podróże od zawsze wydawały mi się czymś absolutnie niezwykłym. Sam fakt, że mogę wsiąść do samolotu i kilka godzin później znaleźć się w zupełnie innym świecie, był dla mnie fascynujący. Chciałam tego doświadczać i zarażać tym innych.
Ukończyłam turystykę, zdobyłam licencję pilota wycieczek, pracowałam za granicą, podróżowałam – początkowo po bliższych zakątkach świata, aż w końcu nadszedł ten moment, gdy zdecydowałam, że czas połączyć pasję z pracą. W 2010 roku powstało Deluxe Travel Club, którego jestem współzałożycielką. Często mówimy o nim jak o naszym pierwszym dziecku. Prowadzenie biura to nieustające wyzwania, niespodzianki i momenty pełne emocji – czasem trudne, ale równie często pełne satysfakcji i sukcesów. To praca, która daje ogromną dawkę wrażeń i przyjemności.
Podróże nadal są moją największą pasją. Uwielbiam odkrywać nowe miejsca, zarówno zawodowo jak i rodzinnie. Równie chętnie wracam do tych dobrze mi już znanych. Gdybym nie mieszkała w Polsce, na pewno zamieszkałabym we Włoszech. Odwiedziłam ten kraj dziesiątki razy i wciąż nie mam dość. Kocham włoską kuchnię, styl życia, zabytki i ten wyjątkowy luz, wpisany w we włoskie DNA.
Ale niezależnie od tego, gdzie bym mieszkała, dalekie podróże zawsze będą moją miłością. Nie ma nic bardziej ekscytującego niż planowanie wyprawy w nieznane. Uwielbiam to uczucie, gdy wychodzę z samolotu w odległym kraju i od razu czuję zapach innego powietrza. Każde miejsce to nowe smaki, nowa kultura, inna historia, inny styl życia, ale za każdym razem ten sam dreszcz emocji.
W podróżach szukam różnorodności. Dlatego równie dobrze odnajduję się na dzikiej plaży Seszeli, na pustyni Wadi Rum, w tętniącym życiem Nowym Jorku czy u stóp wulkanu na Kostaryce. Kocham azjatycką kuchnię, plaże na Krabi, turkus Malediwów, ale też przejażdżki Shinkansenem w Japonii czy surowe piękno Laponii, gdzie przy -20°C pędziłam skuterem po zamarzniętej rzece.
Nie zwiedziłam jeszcze całego świata – i to mnie cieszy najbardziej. Bo to właśnie planowanie i realizowanie kolejnych podróży daje
mi najwięcej przyjemności, a świat jest wciąż pełen inspiracji.
Z turystyką związana jestem od 2005 roku – począwszy od studiów magisterskich, poprzez pracę w turystyce masowej aż po rozpoczęcie w 2013 roku przygody z turystyką w wydaniu luksusowym w Deluxe Travel Club.
Nie wyobrażam sobie życia bez podróży – a organizowanie ich od A do Z jest pracą zrodzoną z pasji. W każdej wolnej chwili planuję wyjazd w kolejne, ekscytujące dla mnie miejsca.
W podróżowaniu ważna jest dla mnie bliskość i piękno natury, lokalna kuchnia i możliwość podglądania i uczestniczenia w codziennym życiu.
Głęboką miłością pokochałam Afrykę z Parkami Narodowymi Masai Mara czy Serengeti, ale też winnicami Stellenbosch, wielorybami
w Hermanus czy mediną w Marrakeszu.
Na nurkowanie wybiorę Malediwy, na wczesnowiosenny wypoczynek od zimy – Włochy i dolce vita, na letnią ucieczkę od upałów Islandię lub Dolomity, a na jesienne przedłużenie lata greckie wyspy lub trekking na Maderze.
Najlepiej odpoczywam w miejscach, które dobrze znam – w nowych nie umiem zwalczyć chęci doświadczenia jak najwięcej się da!
Z największą pasją organizuję podróże długie, intensywne, dostarczające szerokiego spektrum doświadczeń i przeżyć, najlepiej zakończone wypoczynkiem w rajskim miejscu. Moje alter ego uwielbia jednak również spokojne pobyty w miejscach wymykających
się mainstreamowi turystycznemu.
W moich najbliższych planach podróżniczych dużo jest Azji, Japonii oraz aktywnego wypoczynku.
Moja pasja do podróży oraz poznawania nowych kultur i miejsc nabrała rozpędu w okresie studiów.
Wtedy również zaczęła się moja zawodowa przygoda z turystyką. Po ponad 10 latach pracy w kurortach Egiptu, Grecji i Maroko – uznałam, że nadszedł czas, aby pomieszkać w Polsce. Nadal nie wyobrażając sobie życia bez podróżowania i planowania wyjazdów –
w 2015 roku zaczęłam pracę w Deluxe Travel Club, co było strzałem w 10!Uwielbiam zieleń i naturę, a jeśli jest to w połączeniu z pięknym turkusem oceanu – wtedy jest już pełnia szczęścia. Od czasu do czasu lubię zgubić się również w uliczkach miejskich dżungli
np. w Bangkoku, Kairze lub Marrakeszu – ale oby nie za długo, bo zdecydowanie bardziej cenię sobie spokojne miejsca z dala od zgiełku miast i tłumów. Z krajów egzotycznych najbardziej zachwyciły mnie Seszele i Kostaryka – głównie ze względu na przyrodę. Z krajów europejskich moim numerem 1 są Włochy – za piękne krajobrazy, klimatyczne wioski, miasteczka, wzgórza, zabytki, kuchnię i ten włoski luz! Uwielbiam również klifowe wybrzeże Portugalii oraz zatoczkowe plaże Północnej Sardynii. W ostatnich latach bardzo doceniam również Polskę - jestem wielką miłośniczką długich spacerów po nadbałtyckich plażach o każdej porze roku, a najchętniej poza sezonem letnim.
Miłość do podróży odziedziczyłam po rodzicach, którzy zabierali mnie na swoje wyprawy jeszcze zanim nauczyłam się chodzić.
Kocham odkrywać nowe miejsca, poznawać odmienne kultury, kosztować lokalnych specjałów oraz zagłębiać się w historię i atmosferę odwiedzanych krajów.
Można mnie spotkać zarówno odpoczywającą na plaży z książką w ręku, czerpiącą przyjemność ze słonecznego dnia, jak i w muzeum, gdzie staram się zgłębiać aspekty historyczne lub artystyczne danego miejsca. Fascynują mnie starożytne cywilizacje, dawne miasta i ich tajemnice, ale także nowoczesne metropolie pełne technologicznych ciekawostek. Monotonny styl życia nie jest dla mnie – kocham przygody i nowe doznania.
Największy relaks to jednak odpoczynek w basenie z rajskim widokiem. Bardzo mnie cieszy, że moją pasję udało się połączyć z pracą,
w której każdy dzień przynosi nowe wyzwania. Moja przygoda z Deluxe Travel Club, która trwa od 2019 roku, jest dla mnie idealnym rozwiązaniem, bo w luksusie czuję się jak ryba w wodzie. Podróże nie tylko poszerzają moje horyzonty, ale także pozwalają czerpać radość z każdej chwili i inspirować się światem na nowo.
Ciekawość świata to uczucie, które towarzyszyło mi od najmłodszych lat.
A zaczęło się od czytania encyklopedii, leżącej na półkach w zasięgu ręki kilkuletniej dziewczynki. Ta ciekawość, pokierowała mnie później do studiowania języków obcych - angielskiego i włoskiego, który do dziś jest moją wielką pasją i pomaga lepiej zgłębiać sekrety „La Dolce Vita”.
Naturalnie pierwsza podróż odbyta samolotem była w kierunku pięknych Włoch i wtedy podróże - zarówno te mniejsze, jak i większe - nigdy nie wyszły mi już z głowy. Do tej pory wspominam najlepiej balijski nowy rok - Nyepi, który przeżyłam tam w 2024 roku.
W przeciwieństwie do całej reszty świata - Bali wita się z ich nowym rokiem ciszą, głębokimi refleksjami i uziemieniem (w przenośni
oraz dosłownie, gdyż nawet lotnisko tego dnia jest zamknięte). Ta piękna tradycja to tylko jedna z niewielu rzeczy jakich uczą mnie podróże.
Luksusowa turystyka znalazła mnie zaraz po studiach, okazując się dla mnie "tym czymś", połączeniem pasji do podróżowania
z satysfakcjonującą pracą.
Głód odkrywania nowych miejsc zbudził się we mnie jeszcze bardziej, a każdy kolejny wyjazd czy to w Europie, czy na innym kontynencie utwierdza mnie w przekonaniu, że podróżowanie to właśnie to, co chcę robić do końca życia!
Od dziecka pasjonuję się podróżami i nie potrafię usiedzieć za długo w jednym miejscu.
Zamiłowanie do podróży zaszczepili mi rodzice, z którymi to zwiedzałam zarówno Polskę, jak i Europę. W późniejszych latach przyszła pora na odkrywanie świata samodzielnie!
Największą radość sprawia mi poznawanie nowych kultur i smakowanie lokalnej kuchni. Uwielbiam połączenie plaży z miastem, stąd moim faworytem stał się Kapsztad.
Dobrze czuję się również na Bali czy na Sri Lance, a z bliższej destynacji upodobałam sobie najbardziej Portugalię.
W podróży nie wyobrażam sobie nie pójść na lekcje jogi, szczególnie gdy odbywa się z widokiem na ocean w towarzystwie szumu fal.
W najbliższych planach chciałabym połączyć pasję do dalekich podróży z praktyką jogi w jednym z najbardziej duchowych miejsc
na świecie – Nepalu.
Podróże to moja pasja od najmłodszych lat, gdy studiowałem mapy, a później zwiedzałem Polskę, Słowację i Węgry z rodzicami.
Moje zainteresowanie turystyką rozwijałem na warszawskiej AWF, gdzie ukończyłem studia z zakresu turystyki i rekreacji.
Od liceum projektuję własne podróże, które zaprowadziły mnie do wielu krajów, ale zawsze wracam do Włoch i Azji.
Uwielbiam w trakcie wypraw poznawać nowe kultury, podziwiać wspaniałą przyrodę i jak najbardziej namacalnie poznawać nowe miejsce. Wrodzona ciekawość nie raz zaprowadza mnie w mniej znane miejsca, które często okazują się prawdziwymi perełkami każdego wyjazdu.
Podczas podróży poza zwiedzaniem, zawsze znajdę czas na błogi odpoczynek na plaży z pięknym widokiem na rozbijające się o wybrzeże fal, a czasami wakacje spędzam na dwóch kółkach ciesząc się ciszą i przyrodą.
Bez dwóch zdań mogę zaliczać się do ludzi, którzy naprawdę kochają swoją pracę i wkładają w nią całe swoje serce.
Każdą podróż planuje z dbałością o każdy detal, starając się zrealizować marzenia Klientów.
